15 października 2014

Kot na drzewie – dramat kota i właściciela

Kotka Rucia dziś uciekła z balkonu i weszła na drzewo. Zejść nie potrafiła. Zadzwoniłem na straż pożarną, ale nie chcieli przyjechać. Po dwóch godzinach stania pod drzewem, znalazł się jakiś osiedlowy pijaczek, który wszedł na drzewo i sprowadził kotkę na ziemię. Jest cała i zdrowa.